Podczas tegorocznej Nocy Muzeów w jednym z zakamarków działał Stary Urząd, w którym znaleziono tajemniczą walizkę sprzed pół wieku… Zadanie osób biorących w zabawie było na pozór proste – opisać, skąd ta walizka mogła się wziąć. Pomysłów było naprawdę dużo, niżej prezentujemy trzy wybrane.
Zwycięskie historie:
Ada
„Walizka należała do kanadyjskiego kolekcjonera dinozaurów. Podczas podróży z Toronto do Nowego Jorku zgubił walizkę, która opłynęła świat 57 razy i trafiła do portu w Gdyni. Osoba, która ją znalazła uznała zawartość za tak wyjątkową, że zaniosła ją do muzeum.”
Ela
„To jest walizka mojego brata, z którą pojechał na koniec świata. Widziałam wszystko trochę od środka, bo byłam wewnątrz, głupia sierotka.”
Krzysztof
„Był rok 1960, do portu w Gdyni wpłynął właśnie ogromny statek o groźnie brzmiącej nazwie „Batory”. Wysiadająca ze statku dziewczyna była zdumiona i zachwycona wielkim, rozwijającym się miastem. Wiedziała, że zostanie tu już na zawsze a z tego zachwytu zapomniała zabrać swojej walizki podróżnej z kajuty. Mamo, dziękuję, że dzięki Tobie mogę tu mieszkać.„