Poruszająca wystawa

Wystawa MIGRACJE | KREACJE od 1 lipca jest prezentowana w głównej arterii komunikacyjnej Trójmiasta, czyli na trasie kolei SKM. Jej idea zakładała, że o ważnych tematach – tożsamości emigrantów, statusie imigrantów, relacjach miedzy współczesnymi nomadami a społeczeństwem – będzie ona mówiła nie w zamkniętych salach galerii, lecz na ulicy – blisko ludzi, cały czas gotowa na podjęcie dialogu. Ta otwartość stanowiła o jej wartości i wyjątkowości języka, jakim sztuka współczesna potrafi komentować najbardziej palące i aktualne problemy.

Prezentacja sztuki w przestrzeni miejskiej sprawia, że treści przygotowane przez artystów mogą zostać nadpisane przez inne. Bardzo spontaniczne reakcje wywołała realizacja Iwony Zając „Jestem cudzoziemką. Czy masz dla mnie jakąś radę?” przy Dworcu PKP Gdynia Główna – artystka pozostawiając przy billboardzie mazaki, otworzyła możliwość komentowania pracy. W ciągu kilku dni mural zapełnił się szczelnie wpisami, hasłami i rysunkami, z których część istotnie stanowiła porady dla Cudzoziemki, a część była manifestacją różnych poglądów i wyrazem mniej lub bardziej wyrafinowanej kreatywności przechodniów.

Niespodziewany komentarz pojawił się w przypadku dwóch billboardów Galerii Rusz, „W końcu” i „Wolność”, które w nocy z 9/10 lipca zostały zmodyfikowane bez zgody autorów i producenta wystawy. Na zaklejonych nośnikach ktoś zamanifestował poparcie dla Edwarda Snowdena i zwrócił uwagę na ograniczanie wolności, a także sytuację współczesnego emigranta szukającego azylu. Te działania wpisują się w jedną ze strategii funkcjonowania sztuki ulicznej określanej jako subwersja, czyli adaptacja istniejących prac wizualnych tak, aby nadać im inne znaczenie. Karolina Grabowicz-Matyjas, dyrektor Muzeum Emigracji tak komentuje tą sytuację: „Lokując prace Galerii Rusz na stacji Gdańsk Stocznia mieliśmy świadomość, że to miejsce było już poddawane interwencjom artystyczno-społecznym, które krytycznie komentowały rzeczywistość. Wyprowadzając prace z bezpiecznych przestrzeni galerii i muzeów, świadomie jednak podjęliśmy ryzyko otwarcia wystawy na żywy, miejski odbiór. Tym niemniej, choć zaistniałe zaanektowanie pracy wpisuje się w artystyczną konwencję ad-bustingu, zawłaszczona została ważna i wartościowa realizacja. Nie zgadzamy się na to i dlatego podjęliśmy już starania zapewniające odtworzenie pracy w jej oryginalnej formie.”

Do aktu wandalizmu doszło z kolei w przypadku pracy Ludomira Franczaka „Odzyskane” na stacji Gdynia Redłowo. Nieznane osoby włamały się do gabloty ogłoszeniowej i usunęły z niej instalację, składającą się z reprodukcji materiałów archiwalnych – fotografii Niemców z Człuchowa i Miastka oraz odręcznie pisanych życiorysów obywateli niemieckich ze Słupska, którzy dołączali je do deklaracji lojalności podpisywanych zaraz po zakończeniu wojny w 1945 r. Ogłoszenia w gablocie zadawały pytanie „Czy znasz tę kobietę?”, „Czy znasz tego mężczyznę?”, przywołując pamięć o powojennych migracjach i skomplikowanych losach ludzi zamieszkujących te tereny. Nie wiadomo, jakie intencje przyświecały osobom, które zdemontowały pracę Franczaka. Pracy nie uda się przywrócić, jednak po uzgodnieniach z artystą, w gablocie zamiast instalacji zdecydowano zamontować fotografię pracy „Odzyskane” z komentarzem o kradzieży oryginalnej instalacji.

Wejście sztuki w obszar publiczny może wywołać szereg reakcji – od obojętności po pozytywne przyjęcie, od dialogu po niezrozumienie, niezgodę i krytyczny komentarz. Takie inicjatywy warto jednak podejmować, ponieważ stawiane tu kwestie i problematyka emigracyjna są żywymi problemami poruszającymi opinię publiczną. Wystawa MIGRACJE | KREACJE pokazuje, że sztuka w przestrzeni miejskiej ma siłę oddziaływania, a zjawisko emigracji warte jest prezentacji i dialogu.


Więcej o programie wystawy MIGRACJE | KREACJE.

Share

Related posts:

Nadchodzące wydarzenia