Cyfrowy nomadyzm według mnie jest wynikiem nałożenia się na siebie kilku zjawisk. Główna idea jest taka, że zarabiamy tam, gdzie dobrze nam płacą, a mieszkamy tam, gdzie jest niedrogo i fajnie.
– Justyna Fabijańczyk
Nomadyzm to zjawisko funkcjonujące właściwie od początków istnienia człowieka. Od zawsze występowały grupy czy osoby, które miały silną potrzebę niezależności, a bycie w ruchu i ciągłe wędrówki były dla nich jedną z naczelnych wartości, podkreślającą również ich osobistą wolność. Definicji tradycyjnego nomadyzmu jest wiele, jednak najczęściej pojawiające się w tym kontekście określenia to koczownicy, wędrowcy czy tułacze. Dziś taki tryb życia wciąż prowadzą chociażby Beduini, Tuaregowie czy Romowie. Obecnie jednak pojęcie nomadyzmu stosuje się także do opisania ludzi, którzy wędrują po kraju czy świecie, pracują zdalnie i żyją w wielu różnych miejscach, często nie mając stałego adresu – stąd określenia „współczesny nomadyzm” czy „cyfrowy nomadyzm”. Jest to zjawisko wciąż nowe, a jego definicja nadal jest niejednoznaczna, dlatego postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej tej grupie i sprawdzić, czy w Polsce trend ten znajduje swoje odzwierciedlenie. Udało nam się porozmawiać z 35 osobami, które prowadzą styl życia wpisujący się w definicję współczesnego nomadyzmu lub same uważają się za współczesnych nomadów (ich wypowiedzi są przytoczone w tekście). Dodatkowo zostało przeprowadzone badanie ilościowe z wykorzystaniem metody CAWI (computer-assisted web interview) – responsywnych ankiet elektronicznych emitowanych na stronach WWW, forach oraz w wysyłce mailowej wśród cyfrowych nomadów – oraz dla porównania zebrano opinie od 1022 polskich internautów (struktura próby internautów została skorygowana przy użyciu wagi analitycznej i odpowiada strukturze polskich internautów w wieku 15 i więcej lat pod względem płci, wieku i wielkości miejsca zamieszkania) o cyfrowym nomadyzmie. Całość zebrana została w raporcie przygotowanym wspólnie z Allegro pt. Wędrowcy. Raport o współczesnych nomadach.
W badaniu aż 86% respondentów przyznało, że nigdy nie spotkało się z pojęciem cyfrowego czy współczesnego nomadyzmu. Osobom badanym, które zadeklarowały, że wiedzą, kim są cyfrowi nomadzi, kojarzą się oni dość jednoznacznie – z technologiami i internetem. Co ciekawe, ci sami ludzie poproszeni o zdefiniowanie zjawiska do grona cyfrowych nomadów zaliczali nie tylko osoby łączące pracę z podróżami i pracujące zdalnie, lecz także te pracujące stacjonarnie w biurze, którym do pracy niezbędny jest głównie internet lub którzy korzystają w pracy z nowych technologii. Mobilność wynikająca z określenia „nomadyzm” rozumiana jest zatem w powszechnej opinii na dwa sposoby: jako możliwość fizycznego przemieszczania się, podróży, wędrówki (podobnie jak u tradycyjnych nomadów) oraz jako mobilność związana z faktem, że dziś każdy posiadacz smartfona czy laptopa z dostępem do internetu ma cały świat w zasięgu ręki, niezależnie od tego, w której części globu aktualnie się znajduje. Tak szerokie rozumienie tego, czym jest cyfrowy nomadyzm, wskazuje, że zjawisko to jest mało powszechne i szerzej nieznane, a definicja wciąż dla zdecydowanej większości pozostaje niejasna i bardzo pojemna.
Również osoby, które same uważają się za cyfrowych nomadów (digital nomads), definiują to pojęcie bardzo różnie. Część z nich skupia się na cyfrowości i wskazuje na współczesne możliwości wynikające z rozwoju technologicznego czy dostępu do tanich lotów, a także na szanse związane z pracą zdalną, możliwą dzięki pojawianiu się zawodów, które można wykonywać z każdego miejsca na świecie, o ile tylko ma się dostęp do internetu.
Jestem w stanie z dnia na dzień wyjechać, bo jeśli chcę pracować, mogę to po prostu robić wszędzie. Byle był internet.
– Piotr Fedorczyk
Internet daje teraz olbrzymie możliwości pracy zdalnej. Spotykamy wielu informatyków, programistów i grafików, a także osoby, które np. zawodowo grają online w pokera i na tym zarabiają. Są dziennikarze, osoby piszące bloga, tłumacze. Oni wszyscy mogą pracować zdalnie dzięki internetowi.
– Gosia Koper
Inne osoby twierdzą zaś, że cyfrowy nomadyzm to coś więcej niż praca zdalna i podróże. To styl życia, możliwość realizacji swoich marzeń, rozwijania swoich pasji i zainteresowań, ciągła nauka, doświadczanie świata, poznawanie nowych kultur, ludzi, dokonywanie własnych wyborów.
Cyfrowi nomadzi moim zdaniem mają podobny styl życia, cenią podobne wartości. Ważna jest dla nich nie tylko praca, lecz także czas wolny, zdrowie, sport. Dla mnie samej najważniejszymi wartościami są: niezależność, samorealizacja, wolność i mobilność. Wolność jest dla mnie brakiem ograniczeń. Jest posiadaniem możliwości wyboru.
– Justyna Fabiańczyk
Samo określenie „cyfrowy nomadyzm” jest stosunkowo nowe. Pierwsze próby zdefiniowania tego zjawiska zaczęły się pojawiać w 2007 r. Duże znaczenie miało niewątpliwie wydanie książki Timothy’ego Ferrissa 4-godzinny tydzień pracy, która natychmiast stała się światowym bestsellerem. Od tego czasu popularność hasła „cyfrowy nomadyzm” (digital nomadism) nieustannie rośnie. Nie istnieją żadne dokładne dane statystyczne ukazujące liczbę osób żyjących w taki sposób, m.in. właśnie dlatego, że definicja wciąż jest bardzo pojemna, niejednoznaczna i pojawia się w bardzo różnych kontekstach. Jednak na konferencji DNX Global oszacowano, że do 2035 r. mianem cyfrowych nomadów będzie można określić około miliarda osób na całym świecie.
Nie da się ukryć, że nomadyzm jako styl życia to dziś trend rosnący. Mają na to wpływ zarówno zmiany społeczne, jak i technologiczne, wśród których warto wymienić powszechny dostęp do internetu, tzw. usieciowione społeczeństwo i rosnącą rolę technologii. Sprzyja temu także rozwój gospodarki opartej na wiedzy i rosnąca rola zawodów z kategorii STEM (science, technology, engineering and mathematics), które można wykonywać zdalnie. Rośnie również popularność platform ułatwiających pracodawcom dostęp do freelancerów z całego świata. Strona Freelancer.com ma już ponad 20 mln zarejestrowanych użytkowników, a Upwork.com – ponad 2 mln. Według szacunków spółki McKinsey do 2025 r. z platform tego typu może korzystać nawet ok. 540 mln osób. Dodatkowo wpływ na to, że coraz więcej osób decyduje się na takie życie, mają dynamiczny rozwój tanich linii lotniczych, powszechna dostępność i coraz bardziej konkurencyjne ceny lotów oraz postępująca urbanizacja, która sprawia, że niewielkie miasta w Azji oferują dziś te same udogodnienia co miasta w Europie czy Ameryce. Warto wspomnieć, że także zmiany pokoleniowe i oczekiwania generacji Y i Z wobec pracy wspomagają rozwój tego trendu. Zamiast pracy na etat w firmach i korporacjach ludzie ci coraz częściej wybierają prowadzenie własnego biznesu lub pracę na zasadach freelancingu (tzw. gig economy – z ang. 'ekonomia wolnych strzelców’). Również obecne oczekiwania młodych ludzi wobec życia i dużo większa potrzeba doświadczeń (niż u wcześniejszych pokoleń) sprawiają, że nie chcą oni żałować, że coś im w życiu umknęło, że nie zrealizowali jakiegoś marzenia, a połączenie swoich pasji, pragnienia przeżyć z możliwością pracy zarobkowej jest dla nich bardzo kuszące.
Współczesnego nomadę przedstawia się dziś zazwyczaj jako młodego mężczyznę, singla, bez zobowiązań, pracującego w branży IT. Jak się okazuje, wiele z tych stwierdzeń to stereotypy. Z badań wynika bowiem, że owszem, współcześni nomadzi to osoby stosunkowo młode (88% respondentów stanowiły osoby w wieku 25–44 lata), ale płeć w ich przypadku nie jest już elementem różnicującym: wśród badanych znalazło się 51% mężczyzn i 49% kobiet. Stereotypem jest również wyobrażenie, że nomadzi wykonują wyłącznie zawody związane z branżą IT. Wśród osób żyjących w ten sposób można bowiem spotkać przedstawicieli innych dziedzin: grafików, copywriterów, nauczycieli, blogerów czy nawet psychologów. Jeżeli chodzi o status rodzinny, faktycznie zaledwie 31% respondentów zadeklarowało, że żyje w klasycznej rodzinie, rozumianej jako posiadanie męża/żony/dzieci. Jednocześnie prawie 60% badanych osób pozostaje w związku.
Choć na pierwszy rzut oka współcześni nomadzi są grupą bardzo niejednorodną, to głębsza analiza pozwala dostrzec pewne wspólne cechy – zwłaszcza w wymiarze wartości. Prawie wszyscy badani byli zgodni co do tego, że największą zaletą współczesnego nomadyzmu jest niezależność. Ponadto ogromna większość respondentów (79%) deklarowała, że zgadza się ze stwierdzeniem: „niezależność i wolność są dla mnie bardzo istotne” .
Wolność jest dla mnie brakiem ograniczeń. Jest posiadaniem możliwości wyboru. Brakiem zakazów, brakiem konieczności dostosowywania się do schematów bądź warunków, na które się nie zgadzam, których nie rozumiem, które nie są zgodne z tym, co myślę lub co czuję.
– Justyna Fabijańczyk
Szczęście to dla mnie wolność wynikająca ze świadomości swoich decyzji. To możliwość kształtowania swojego życia.
– Michał Majewski
Na trzecim miejscu wśród najczęściej wymienianych wartości znalazła się potrzeba samorealizacji. To cecha, która charakteryzowała właściwie wszystkich rozmówców. Mówili oni często o rozwijaniu swojego potencjału i zainteresowań, osiąganiu postawionych celów. Wszystkie osoby biorące udział w wywiadach pogłębionych można było zaliczyć do grona osób ambitnych, stawiających sobie nowe wyzwania. Każdy podkreślał, że chce się dalej rozwijać, zdobywać nowe umiejętności i wciąż się uczyć.
Moja kariera jest dla mnie. To nie jest tak, że pracuję po to, by podróżować. Chcę się rozwijać. Żeby zrobić karierę czy coś osiągnąć, nie musisz siedzieć po kilkanaście godzin w biurze. Ja też robię ciekawe projekty, wciąż się uczę.
– Michał Molenda
Zapytani o największe zalety życia, które prowadzą, badani wymienili również możliwość poznawania nowych kultur (63%), możliwość rozwoju (54%), brak monotonii w życiu (52%) oraz budowanie wspomnień (51%). Zapytani zaś o swoje słabe strony podawali najczęściej niecierpliwość i szybkie nudzenie się (które sprawia, że potrzebują zmian oraz angażują się w zbyt wiele projektów jednocześnie) oraz – co ciekawe – zbytnią pomysłowość i kreatywność. Wspominali także o nieśmiałości, która niewątpliwe może utrudniać taki styl życia, i nieumiejętności nawiązywania trwałych więzi.
Niezależność, wolność i brak stabilizacji to również cechy, które najczęściej kojarzyły się z nomadami osobom określającym siebie jako nienomadów. Jednak część odpowiedzi tych respondentów wskazuje na stereotypowe postrzeganie przez nich zjawiska nomadyzmu. Zapytani o to, z jakimi cechami kojarzy im się cyfrowy nomada, przywoływali także negatywne skojarzenia: 15% wskazało, że to osoby mające wieczne wakacje, a 12% uznało, że tak żyjący ludzie są nieodpowiedzialni i leniwi.
Tymczasem pracowitość to jedna z ważniejszych cech charakteryzujących nomadów. Mają oni bowiem świadomość, że mogą podróżować i żyć w ten sposób również dzięki swojej pracy.
Dla mnie praca jest ważna, bo dzięki temu, że pracuję, że wywiązuję się dobrze ze swoich obowiązków, mogę podróżować i żyć właśnie w taki sposób, jaki sobie wybrałam. Jeśli byłabym leniwa i nie wywiązywałabym się na czas i dobrze ze swoich zadań, ta podróż by się szybko skończyła.
– Gosia Koper
Badania wskazują, że najatrakcyjniejszym rodzajem pracy dla cyfrowych nomadów jest samozatrudnienie, prowadzenie własnej działalności i freelancing – te formy wybrało łącznie 91% badanych. Współczesny nomada to więc nie zawsze freelancer, wśród nomadów zdarzają się także osoby, które zatrudnione są u jednego pracodawcy, ale pracują zdalnie z dowolnego miejsca na świecie (albo pracodawca nie wymaga od nich obecności w biurze, albo zajmują się projektami, które wymagają od nich częstych podróży). Wśród nomadów spotkać można też właścicieli start-upów i przedsiębiorców.
Moja firma ma advisorów w Stanach i developerów w Gdańsku i funkcjonuje dobrze. Dzięki internetowi nie czujemy potrzeby posiadania faktycznego biura gdziekolwiek. Nie chcemy patrzeć na to, czy znajdziemy odpowiednich ludzi w Poznaniu czy w Warszawie, gdyż możemy funkcjonować lepiej, mając właśnie taką otwartą i rozbitą strukturę.
– Michał Majewski
Każda z osób, która zdecydowała się na tryb życia określany jako współczesny nomadyzm, ma swoją historię. Motywacje do rozpoczęcia takiego życia były różne i czasami bardzo osobiste, ale to, co pojawiało się właściwie w każdej z tych historii, to od zawsze istniejąca wewnętrzna potrzeba wolności i niezależności, wewnętrzne marzenie o tym, by żyć w ten sposób.
Kiedy skończyłam 20 lat, postanowiłam wyprowadzić się do Anglii. Przygoda, pobyt na chwilę zmieniły się w 10 lat ustatkowanego życia. Pracowałam w Londynie i nie lubiłam swojej pracy. Gdy pojechałam pierwszy raz do Tajlandii, nagle uświadomiłam sobie, że można inaczej. Wtedy przeprowadziłam ważną dla mnie rozmowę, powiedziałam komuś, że zawsze chciałam żyć z pisania, i usłyszałam: „I gdzie jest problem? Po prostu zacznij to robić”.
– Joanna Szreder
Dość często jako motywacja do rozpoczęcia nomadycznego stylu życia pojawiał się również argument, że warto walczyć o swoje marzenia, doświadczyć w życiu jak najwięcej, by nie musieć żałować, że nie skorzystało się z okazji, które są obecnie dostępne; 45% respondentów prowadzących nomadyczny styl życia zadeklarowało, że jedną z zalet nomadyzmu jest możliwość spełniania własnych marzeń.
Trafiłem kiedyś na bloga, na którym taki współczesny nomada opisywał swoje podróże, i dowiedziałem się, że dziś można połączyć pracę z marzeniami. Zamiast kupować bułki w Poznaniu, możesz mieć swoją ulubioną piekarenkę w Tajlandii. To mnie zafascynowało. Postanowiłem, że jeszcze przez 30. urodzinami też chcę tak żyć. Chcę choć spróbować. Potem przeczytałem wywiad, w którym padło zdanie: „Żałuję, że nigdy nie pojechałem na dłużej do Azji, zanim jeszcze nie miałem żony, dzieci i zobowiązań”, i pomyślałem, że ja nigdy nie chcę żałować.
– Tomasz Maciejewski
Wśród motywacji do podjęcia takiego stylu życia pojawiały się także głód podróży, chęć zwiedzania świata, poznawania nowych miejsc i ludzi. Możliwość doświadczania nowych kultur znalazła się zresztą bardzo wysoko (na trzeciej pozycji) wśród najczęściej wymienianych zalet bycia współczesnym nomadą. Wśród bardziej prozaicznych przyczyn, choć również często wymienianych, wskazywana była pogoda – część osób decyduje się na to, by europejską jesień i zimę spędzić w cieplejszych miejscach świata, a na kontynent wracać na wiosnę i lato.
Osoby z Polski, które znam, preferują ucieczkę na czas zimy do miejsc, w których jest cieplej, i powrót do Polski na lato.
– Tomasz Maciejewski
Tradycyjni nomadzi podróżowali, lub wciąż podróżują, całymi rodzinami, z pełnym dobytkiem. Ze współczesnym nomadyzmem jednak bardzo silnie związana jest idea minimalizmu. W dużej mierze warunkowane jest to przez podróże i wymogi bagażowe na lotniskach – nie da się bowiem podróżować z kilkoma walizkami w sposób komfortowy i tani. Łatwiej jest spakować się w jeden lekki plecak, by móc swobodnie przemieszczać się z miejsca na miejsce.
Lubię podróżować lekko. Logistyka jest wtedy łatwiejsza. Mogę np. wypożyczyć sobie skuter, zabrać plecak i nie martwić się o jakieś dodatkowe bagaże czy walizki. Cały dobytek mam na plecach.
– Piotr Fedorczyk
W przeciwieństwie do tradycyjnych nomadów, którzy zawsze podróżowali w grupie, współczesny nomada raczej przemieszcza się sam. Co trzeci respondent (32% wskazań) w grupie nomadów lub osób prowadzących taki styl życia zadeklarował, że woli podróżować indywidualnie. Widoczna jest tu duża nadreprezentacja w grupie mężczyzn (46%); u kobiet mniejsza liczba wskazań może wynikać ze względów bezpieczeństwa (18%). Co piąty respondent (25%) zaś przyznał, że woli podróżować w towarzystwie.
Wydawałoby się, że gdy jest się nieustannie w ruchu, trudno nawiązać głębsze relacje i zbudować trwałe przyjaźnie czy znajomości. Jednak rozmówcy podczas wywiadów pogłębionych podkreślali, że jedną z najważniejszych wartości takiego trybu życia jest poznawanie nowych ludzi i nawiązywanie relacji, a społeczności, w których funkcjonują, są dla nich bardzo ważne – 43% badanych zadeklarowało, że zgadza się ze stwierdzeniem: „Moi przyjaciele są dla mnie jak rodzina”. Zaledwie 2% badanych twierdzi, że nie ma potrzeby poznawania nowych osób podczas swoich podróży, a 24% cyfrowych nomadów utrzymuje kontakt z osobami, które poznało w przeszłości.
Aż 70% badanych nomadów zgadza się ze stwierdzeniem, że „świat jest globalną wioską, mój dom jest tam, gdziekolwiek będę” – co mogłoby sugerować brak przywiązania do korzeni, jednocześnie może wynikać po prostu z szybkiej adaptacji do nowych miejsc czy łatwego nawiązywania kontaktów, które cechują tę grupę. Społeczności, w których funkcjonują cyfrowi nomadzi, to najczęściej grupy dość nietrwałe i ulotne. Są one rodzajem wspólnoty, która istnieje fizycznie w konkretnym miejscu tylko przez jakiś czas (kilka tygodni, miesięcy), ale za to bardzo intensywnie. Przez dany moment to właśnie ona staje się namiastką rodziny w odległym kraju. Definicja klasycznej rodziny ulega więc znacznemu rozszerzeniu – w jej skład wchodzą przyjaciele, znajomi, a czasami nawet współpracownicy. Mimo swobodnego traktowania pojęcia rodziny w tradycyjnym znaczeniu (rodzice, rodzeństwo etc.) ma ona dla współczesnych nomadów bardzo duże znaczenie: 45% respondentów zadeklarowało, że zgadza się ze stwierdzeniem „rodzina jest dla mnie bardzo ważna”, a 43% – ze stwierdzeniem „moi przyjaciele są dla mnie jak rodzina”. Samotność i utrudniony kontakt z rodziną wymieniane są przez respondentów uznających się za nomadów lub prowadzących taki styl życia za główne wady nomadyzmu.
Jednak w miejscach, gdzie zatrzymuję się na dłużej, zawsze poznaję dużo ludzi i to oni stają się moją rodziną. W Chiang Mai w Tajlandii wszyscy się znali i to ci ludzie z czasem stali się moją rodziną – w takim sensie, że gdy czegoś ci brakuje lub gdy jesteś chora, wiesz, że ktoś ci pomoże. Masz też poczucie odpowiedzialności za innych. Gdy koleżanka miała wypadek na skuterze, zaangażowałam się; przychodziłam do szpitala, informowałam jej rodzinę. To było naturalne w tej społeczności. Mieszkając w Tajlandii, masz znajomych z całego świata – z Wietnamu, Brazylii, Indii – i wszyscy oni są tam daleko od swojego kraju. To poczucie łączy ludzi. Taka zażyłość jest silniejsza.
– Joanna Szreder
Czasami takie społeczności przenoszą się do świata wirtualnego (zwłaszcza gdy nomadzi w świecie fizycznym przenoszą się w inne miejsca) w formie grup na forach. Nierzadko takie znajomości mają w tym środowisku również wymiar biznesowy.
Współcześni nomadzi o przyszłości mówią niewiele. Prowadząc styl życia bardziej określany jako skupienie się na „tu i teraz”, nie wybiegają daleko myślami i planami. Swoje życie traktują elastycznie i dynamicznie, są otwarci na zmiany (aż 81% badanych potwierdza, że łatwo się dostosowuje do zmian). Często nie potrafią odpowiedzieć, jak wyobrażają sobie swoje życie za 5 czy 10 lat.
Staramy się unikać wiążących ustaleń. Ostatnio po powrocie z Azji pojawił się plan, żeby jednak zostać na dłużej w Polsce. Zaczęliśmy myśleć o stałym miejscu, o mieszkaniu. Nie minęło kilka miesięcy i ruszyliśmy w podróż… Więc teraz już nie planujemy. Mamy wprawdzie taki ogólny plan, żeby spędzać całą polską zimę w podróży, a potem wracać na kilka miesięcy do Polski, ale zobaczymy, co z tego wyniknie. Nie ustalamy też, dokąd konkretnie będziemy wyjeżdżać, bo to wszystko wychodzi raczej spontanicznie. – Gosia Koper i Michał Molenda
Nie wiem, jak będę funkcjonował za kilka lat. Teraz jestem częścią start-upu i jeśli wszystko nam się powiedzie, być może będę miał więcej czasu, by podróżować. To wszystko zależy. Na razie nie wiem. Zobaczymy, jak to się ułoży. – Piotr Fedorczyk
Patrząc na wyniki badań, trudno jednoznacznie stwierdzić, czy nomadyzm jest pewnym etapem czy planem na całe życie: 47% badanych twierdzi, że jeśli nic się nie zmieni w ich życiu, będą tak funkcjonować zawsze. Jednak 53% ma w planach ostatecznie osiąść w jednym miejscu, bo obecny styl życia uważa za pewien etap. Wśród tych osób prawie trzy czwarte nie ma wciąż sprecyzowanych planów, gdzie zamieszka w przyszłości na stałe. Osoby, które zadeklarowały, że wiedzą, gdzie chcą zamieszkać w przyszłości, wymieniały bardzo różne miejsca i nie było takiego, które powtórzyłoby się zdecydowanie częściej niż inne. Wśród wymienianych były m.in. Portugalia, Hiszpania, USA, Indonezja, Włochy, Irlandia, Anglia, Australia czy polskie Karkonosze. Osoby, które nie wiedzą, gdzie chciałyby zamieszkać (a zadeklarowały, że w przyszłości chcą się ustatkować), tłumaczyły m.in., że jeszcze mają dużo czasu na podjęcie decyzji, widziały za mało krajów, żeby zdecydować, nie wiedzą, co będzie za kilka lat, i nie chcą na razie planować lub nie znalazły jeszcze idealnego miejsca.
Aleksandra Trapp
Artykuł ukazał się w 5 numerze Polskiego Przeglądu Migracyjnego.